Gdzie jestem

sobota, 28 maja 2016

Montaż wydechu

Witajcie! :)
  Obiecałem Wam, że dodam zdjęcia z montażu wydechu, lecz potem wpadłem na pomysł, że powstanie o tym cały post, żebyście wiedzieli wszystko dokładnie co i jak. Już od dawna miałem swoją wizję na moje auto i dobrze wiecie, że mam ogromny sentyment do modelu "Integral".

Już od małego kiedy jeszcze chodziłem do podstawówki w głowie układałem sobie "co zrobię w aucie kiedy już będę jeździł", a za wzór miałem jedno znalezione kiedyś w internecie zdjęcie. Wiadomo, że z biegiem czasu kiedy co raz bardziej byłem bliższy pracowaniu w tym zawodzie nabierałem też więcej doświadczeń w modyfikacjach i dobrym stylu, więc wizja nieco się zmieniła, jednak wzór pozostał ten sam. Długi pojedynczy wydech, mały kangur, reklama na dachu, michelinki, halogeny, koguty to obowiązek. :D Dalej ciekawi mnie jakby wyglądała moja Integralka z małym kangurem, ale duzy Trux też mi się podoba :) Kilka rzeczy było już zrobione kiedy jeszcze tato i dziadek nią jeździli, kilka już zostało zamontowane za mojej kadencji, a teraz trafiła się okazja na zamontowanie wydechu. Wszystkie szczegóły zostały obmówione i mogłem już spokojnie szukać trasy w kierunku Poznania by podjechać zamienić swój stary tłumik na nowy z wydechem :)
Po kilku dniach wreszcie trafił się ładunek idealnie do miejscowości, w której mieliśmy montować wydech. Od samego początku trasa przebiegała pozytywnie, okazało się, że przede mną jedzie Karol więc umówiliśmy się na małe pogawędki przed Kotlinem. Niestety firma, w której miałem się rozładować była bardzo krótko czynna, więc pojechałem prosto do Radka na
plac, gdzie czekał już na nas także jego dziadek,z którym zabraliśmy się od samego początku za demontaż mojego tłumika ponieważ było już dość późno a na rano musiałem być na rozładunku. Niestety wyszło parę komplikacji i musieliśmy rozebrać cały bok, żeby przesunąć zbiornik, ponieważ bez tego było za mało miejsca by wyciągnąć tłumik. Kiedy już uporaliśmy się z demontażem starego tłumika wyszło kilka innych problemów. Nowy tłumik został zamontowany lecz rura nie pasowała w otwór uchylanego boczku, oraz trzeba było
przerobić mocowanie wydechu pod łapę mojego zbiornika, ponieważ była w innym miejscu. Niestety robiło się już ciemno i pogoda nie sprzyjała, więc postanowiliśmy zabrać się za resztę z samego rana. Kilka minut po godzinie siódmej, zabraliśmy się za dokończenie mocowania rury przy łapie zbiornika, żeby dojechać rozładować towar. Po rozładunku wróciłem na plac, żeby dokończyć sprawy z wydechem.

To jeszcze nie finalna wersja, ponieważ chciałbym bardziej schować wydech, bo dość sporo wystaje poza obrys auta, więc istnieje ryzyko zahaczenia go przy wąskich wjazdach na wagi lub wgniecenia przez maszty widlaków. Tak jak widzicie wydech ma dwa wyprowadzenia, ponieważ jest już przygotowany pod trójnik, który mam nadzieję uda się zamontować do zlotu Master Truck. Poza wydechem zdobyłem także od dawna wyszukiwane loga Mack-a. Na koniec kilka aktualnych zdjęć Renatki. :)




7 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie się prezentuje, jednak brakuje mi tutaj osłony przeciwsłonecznej ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Podłączam się do autora pierwszego komentarza. Osobiście preferuje wydechy na bokach, aby dodać pazura ciągnikowi, ale Twój prezentuje się równie dobrze. Czy mógłbyś napisać co myślisz o "śledzeniu" kierowców poprzez m.in takie systemy? www.tronik.pl/pl/16,dla-transportu.html

      Usuń
  2. Powiem ci Kamil że super to wygląda, pozdrawiam szerokości i do zobaczenia na trasie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń